Krem z trzech rodzai pomidorów
Pięknie pachnący, efektowny a zarazem bardzo szybki i prosty krem. Alternatywa dla oblatanego już kremu pomidorowego. Trzy rodzaje pomidorów zapewniają wielowymiarowość smaku. Bazyli też są dwa rodzaje, jak szaleć to szaleć! ;-)
Składniki:
1 opakowanie pomidorków koktajlowych /można zmieszać żółte i czerwone/
4 duże pomidory
parę suszonych pomidorów (2-3)
1 cebula
2 ząbki czosnku
suszona bazylia
świeża bazylia
natka pietruszki
ocet z czerwonego wina
oliwa z oliwek
sól
pieprz
do podania: śmietana, tarty ser, grzanki lub świeża bagietka.
Świeże pomidory układamy w naczyniu żaroodpornym - pomidorki koktajlowe można zostawić w całości, natomiast większe pomidory pokroić w grube kawałki. Cebulę obrać i pokroić w duże cząstki i dodać do pomidorów. Całość wymieszać ze startymi ząbkami czosnku, solą, pieprzem, szczyptą suszonej bazylii, oraz natką pietruszki. Obficie pokropić oliwą i wymieszać.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st C. na ok. 15 minut, tak, aby pomidorki rozmiękły.
Razem z całym płynem, który powstał w naczyniu, przelać do garnka, dodać sporą garść świeżej bazylii, suszone pomidory oraz małą łyżeczkę octu i zmiksować. Jeśli całość wyjdzie zbyt gęsta, można dodać trochę wody, ale wtedy warto krem lekko zagotować, żeby się smaki połączyły z wodą. Posmakować i doprawić do smaku. Jeśli pomidory nie są zbyt słodkie lub po prostu krem wyda się zbyt kwaśny można dodać szczyptę cukru.
Składniki:
1 opakowanie pomidorków koktajlowych /można zmieszać żółte i czerwone/
4 duże pomidory
parę suszonych pomidorów (2-3)
1 cebula
2 ząbki czosnku
suszona bazylia
świeża bazylia
natka pietruszki
ocet z czerwonego wina
oliwa z oliwek
sól
pieprz
do podania: śmietana, tarty ser, grzanki lub świeża bagietka.
Świeże pomidory układamy w naczyniu żaroodpornym - pomidorki koktajlowe można zostawić w całości, natomiast większe pomidory pokroić w grube kawałki. Cebulę obrać i pokroić w duże cząstki i dodać do pomidorów. Całość wymieszać ze startymi ząbkami czosnku, solą, pieprzem, szczyptą suszonej bazylii, oraz natką pietruszki. Obficie pokropić oliwą i wymieszać.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st C. na ok. 15 minut, tak, aby pomidorki rozmiękły.
Razem z całym płynem, który powstał w naczyniu, przelać do garnka, dodać sporą garść świeżej bazylii, suszone pomidory oraz małą łyżeczkę octu i zmiksować. Jeśli całość wyjdzie zbyt gęsta, można dodać trochę wody, ale wtedy warto krem lekko zagotować, żeby się smaki połączyły z wodą. Posmakować i doprawić do smaku. Jeśli pomidory nie są zbyt słodkie lub po prostu krem wyda się zbyt kwaśny można dodać szczyptę cukru.
Ooo, super pomysł, żeby najpierw upiec pomidorki! Dzieki! <3
OdpowiedzUsuń