Pieczone udo z indyka z wiśniowym sosem
Moja propozycja na niedzielny obiad dla ok 4-6 osób. W zależności oczywiście od tego, jak duże porcje goście lubią ;-)
Składniki:
1 udo z indyka
2 ząbki czosnku
suszony majeranek
mielony kolorowy pieprz
suszony cząber
natka pietruszki /może być suszona lub świeża/
sól
na sos:
konfitura wiśniowa
Ząbki czosnku rozetrzeć na mięsie oraz pokryć pozostałymi przyprawami. Najlepiej natrzeć mięso przyprawami i wsadzić do lodówki na całą noc lub przynajmniej na parę godzin. Można je piec w workach do pieczenia lub w przykrywanym naczyniu żaroodpornym. Piec pod przykryciem w temperaturze 220 st C przez około 20 minut, a następnie przez około 40 minut piec w temperaturze 180 st C. Po tym czasie odkryć mięso i rumieniąc skórkę piec jeszcze około 15 minut. Wyciągnąć mięso z piekarnika, odlać powstałę soki na małą patelnię lub do rondelka, a samo udo przykryć folią aluminiową, żeby jeszcze odpoczęło. Zauważyłam, że wtedy będzie bardziej soczyste.
W rondelku podgrzać powstały sos, dodać do niego ok 4-5 łyżek konfitury wiśniowej, wymieszać trzepaczką i redukować, aż zgęstnieje. Uwaga bo gotujący się sos jest bardzo gorący, dlatego przed próbowaniem trzeba go przestudzić. Można na koniec dodać trochę soli i pieprzu.
Mięso kroić w plastry i polewać sosem. Świetnie smakuje z ryżem lub kaszą pęczak.
Jeśli mięso zostanie na drugi dzień, można je odgrzewać, lub wykorzystać np do kanapki jako wędlinę.
Składniki:
1 udo z indyka
2 ząbki czosnku
suszony majeranek
mielony kolorowy pieprz
suszony cząber
natka pietruszki /może być suszona lub świeża/
sól
na sos:
konfitura wiśniowa
Ząbki czosnku rozetrzeć na mięsie oraz pokryć pozostałymi przyprawami. Najlepiej natrzeć mięso przyprawami i wsadzić do lodówki na całą noc lub przynajmniej na parę godzin. Można je piec w workach do pieczenia lub w przykrywanym naczyniu żaroodpornym. Piec pod przykryciem w temperaturze 220 st C przez około 20 minut, a następnie przez około 40 minut piec w temperaturze 180 st C. Po tym czasie odkryć mięso i rumieniąc skórkę piec jeszcze około 15 minut. Wyciągnąć mięso z piekarnika, odlać powstałę soki na małą patelnię lub do rondelka, a samo udo przykryć folią aluminiową, żeby jeszcze odpoczęło. Zauważyłam, że wtedy będzie bardziej soczyste.
W rondelku podgrzać powstały sos, dodać do niego ok 4-5 łyżek konfitury wiśniowej, wymieszać trzepaczką i redukować, aż zgęstnieje. Uwaga bo gotujący się sos jest bardzo gorący, dlatego przed próbowaniem trzeba go przestudzić. Można na koniec dodać trochę soli i pieprzu.
Mięso kroić w plastry i polewać sosem. Świetnie smakuje z ryżem lub kaszą pęczak.
Jeśli mięso zostanie na drugi dzień, można je odgrzewać, lub wykorzystać np do kanapki jako wędlinę.
Komentarze
Prześlij komentarz