Surówka z kalafiora

 Surówka  z kalafiora, stylizowana na klasyczną coleslaw, jednak bez majonezu. Dziś podałam ją z łososiem pieczonym w burakach i płatkach migdałów z poprzedniego posta.
Do szatkowania kalafiora i marchwi użyłam nakładki w mikserze, jednak można to też zrobić tradycyjnie nożem. Ważne, żeby kalafior był dość cienko poszatkowany, a jego kształt nie jest tu najważniejszy - i tak trochę się rozpada przy krojeniu. Marchew można zetrzeć na dużych okach tarki. Bardzo lubię taką surówkę, także jako przekąskę.
W dressingu użyłam suszonej bazylii , ponieważ uważam, że genialnie pasuje do smaku surowego kalafiora.

Składniki:
1 kalafior
2 marchewki średniej wielkości
garść natki pietruszki
olej rzepakowy
sok wyciśnięty z cytryny
suszona bazylia
świeża bazylia
sól
pieprz

Poszatkuj kalafior i marchew. W miseczce przygotowuj dressing. Wymieszaj 3 łyżki oleju, 1 łyżkę soku z cytryny, posiekaną natkę pietruszki i parę listków bazylii ( nie muszą być posiekane drobno) oraz 2 łyżeczki suszonej bazylii, sól i pieprz. Zalej dressingiem surówkę, wymieszaj i odstaw na ok 15 minut, żeby wszystko przeszło smakiem.
Smacznego!



Komentarze

  1. początkowo myślałam, że jest tam majonez .. Jednak nie zawiodłam się! Nie ma go :D
    Wielki plus dla surówki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za plus. Używam mało majonezu:-) Pozdrawiam!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty