omlet
Omlety robie wtedy, kiedy nie mam specjalnie pomyslu na nic innego, a zalezy mi, zeby jednak zaserwowac cos smacznego i oryginalnego. Jajka, ser i zioła mam zawsze. Ten omlet zrobilam na kolacje mezowi. Musze dodac, ze maz ubil piane!! :-) skladniki mozna dowolnie zastepowac, jak prawie we wszystkim :-)
Skladniki:
2 jajka
1 łyżka maki
mozzarella w kulkach
pomidorki koktajlowe - ok 3 sztuki
salami z pieprzem
swieza bazylia
sol i pieprz
olej do smażenia
Przede wszystkim należy oddzielić białka od żółtek. Białka ubić na sztywno. Żółtka wymieszać z sola i pieprzem, następnie wlać do piany, dodać łyżkę maki i delikatnie wymieszać, aby nie stracić puszystości. Taka masę wylewamy na rozgrzana mala patelnie, najlepiej taka o wysokich krawędziach. Kiedy spod sie zcina, a góra jest jeszcze surowa, ułożyć pokrojone w małe kawałki: mozzarelle, salami i pomidorki, posypujemy bazylia. Smażyć, a kiedy brzegi będą już zarumienione, to za pomocą dużego szerokiego noża lub talerza odwrócić omlet na druga stronę. Nie zawsze się udaje :-) można także smażyć omlet na bardzo małym ogniu, pod przykrywka i czekać, aż będzie bardzo zciety i dopiero wtedy przewrócić, już tylko na chwilkę, jednak ta metoda nie jest na mój temperament - zawsze mnie podkusi, żeby przyspieszyć, podkręcam palnik i w rezultacie mam spalony omlet, którego nikt nie chce.
Na zdjęciu dwie strony podczas pieczenia oraz gotowy omlet
Skladniki:
2 jajka
1 łyżka maki
mozzarella w kulkach
pomidorki koktajlowe - ok 3 sztuki
salami z pieprzem
swieza bazylia
sol i pieprz
olej do smażenia
Przede wszystkim należy oddzielić białka od żółtek. Białka ubić na sztywno. Żółtka wymieszać z sola i pieprzem, następnie wlać do piany, dodać łyżkę maki i delikatnie wymieszać, aby nie stracić puszystości. Taka masę wylewamy na rozgrzana mala patelnie, najlepiej taka o wysokich krawędziach. Kiedy spod sie zcina, a góra jest jeszcze surowa, ułożyć pokrojone w małe kawałki: mozzarelle, salami i pomidorki, posypujemy bazylia. Smażyć, a kiedy brzegi będą już zarumienione, to za pomocą dużego szerokiego noża lub talerza odwrócić omlet na druga stronę. Nie zawsze się udaje :-) można także smażyć omlet na bardzo małym ogniu, pod przykrywka i czekać, aż będzie bardzo zciety i dopiero wtedy przewrócić, już tylko na chwilkę, jednak ta metoda nie jest na mój temperament - zawsze mnie podkusi, żeby przyspieszyć, podkręcam palnik i w rezultacie mam spalony omlet, którego nikt nie chce.
Na zdjęciu dwie strony podczas pieczenia oraz gotowy omlet
Komentarze
Prześlij komentarz